Etykiety

piątek, 24 września 2010

2009 - kwiecień

BIESZCZADY
(12.04.2009)

I znowu Bieszczady. I znowu Lesko. Tym razem wiosną.

Lesko - Synagoga

Synagoga w Lesku - Piękna manierystyczno-barokowa synagoga została wzniesiona pomiędzy 1626 a 1654 roku, zrujnowana doszczętnie podczas II wojny Światowej, dzisiaj przeznaczona na galerię Sztuki Bieszczadzkiej.

  
Lesko - Stary Cmentarz Żydowski 

Cmentarz żydowski w Lesku ze względu na wiek zachowanych nagrobków uważany jest za jedną z najcenniejszych nekropolii w Polsce. Na powierzchni około 3,2 ha przetrwało ponad dwa tysiące kamieni nagrobnych. W materiałach archiwalnych cmentarz po raz pierwszy jest wzmiankowany w 1611 roku, kiedy to dwaj chłopi sprzedali leskim Żydom "cztery zagony roli (...) na okopisko żydowskie od wiertchu do sadzawki jako okopisko długie za złotych czterdzieści polskich", jednak daty zgonów na macewach świadczą, że pochówków dokonywano tu już w pierwszej połowie szesnastego wieku. Legenda głosi, że jest to miejsce spoczynku sefaradyjskich rabinów wypędzonych z Hiszpanii i Portugalii w XVI wieku, jednak historycy nie potwierdzają tej tezy.

Cmentarz położony jest za synagogą, przy ul. Słowackiego. Wąskie schody wiodą stromo pod górę. Właśnie w tym miejscu, na zboczu zalesionego wzgórza znajduje się najstarsza część nekropolii, z nagrobkami pochodzącymi z pierwszej połowy XVI wieku. Są to płyty wykonane z miejscowego piaskowca, pozbawione zdobień, z inskrypcjami o prostej, archaicznej w swym kroju czcionce. Czas i oddziaływanie czynników atmosferycznych sprawiły, że nagrobki w zdecydowanej większości nie znajdują się na swych właściwych miejscach. Po lewej stronie ścieżki widoczny jest stojący nieco skosem blok piaskowca, rozszerzający się ku górze. Jest to najstarsza zachowana macewa na cmentarzu w Lesku. Wykuty w niej hebrajski napis głosi: "Tu pochowany mąż, bojący się Boga, Eliezer syn Meszulama (pamięć sprawiedliwego niech będzie błogosławiona), we wtorek 9 dnia miesiąca tiszri 309 roku według krótkiej rachuby" (źródło tłumaczenia: A. Trzciński, M. Wodziński "Cmentarz żydowski w Lesku" ).
wiadomości ze strony: http://www.kirkuty.xip.pl/lesko.html 











Lesko - rynek, Pomnik Książki

Lesko - Park

Lesko - Zamek Kmitów

Pierwotny dwór drewniany został wybudowany przez Jana Kmitę, kasztelana przemyskiego, właściciela Leska w 1473 roku. O czasie wybudowania murowanego zamku nie ma dokładnych danych. Przypuszczalnie był to rok 1507. Zamek ufundował Piotr Kmita, marszałek nadworny i wielki koronny, kasztelan sandomierski, krakowski, przemyski. Po śmierci Piotra Kmity zamek przeszedł w posiadanie potomków sióstr Piotra, czyli rodzin Barzych i Stadnickich. W 1704 roku zamek, jak i miasto zostały poważnie zniszczone przez Szwedów. Jego odbudowy dokonał nowy właściciel Józef Ossoliński. Pożar w 1783 roku spowodował ponad 50 letni okres ruiny. Dopiero w latach 1837-1839 został przebudowany dla Ksawerego Krasicikiego przez Wincentego Pola według projektu włoskiego architekta Palladia, w stylu późnego klasycyzmu. W 1914 rok zamek został znów zniszczony pożarem i odbudowany w 1924 roku. Podczas działań wojennych w 1942 roku został częściowo zniszczony. Odremontowano go w 1956 roku. 

Huzele i Łączki
 ślimak
 

Kamień Leski

Kamień Leski (ok. 410-420m n.p.m) - to niezwykle oryginalny pomnik przyrody nieożywionej zbudowany z piaskowca krośnieńskiego. Swój dziwaczny kształt zawdzięcza naturze (erozyjnym oddziaływaniom atmosferycznym) i mieszkańcom okolic. W XIX stuleciu bowiem u jego podnóża pozyskiwano kamień. Po dawnym kamieniołomie widoczne są do dziś dwie głębokie wyrwy z pionową ścianą skalną od strony Glinnego. Dziś porośnięte młodym lasem dodają temu zakątkowi szczególnego uroku.



Ruiny zamku Sobień
Sobień (Soban 1372, castro Sobyen 1460) – średniowieczny zamek w dolinie Sanu, na granicy Pogorza Bukowskiego i Gór Słonnych, obecnie w ruinie na terenie wsi Manasterzec.
Pod konie XIV wieku zamek Sobień zostaje przez króla Władysława Jagiełłę nadany rodowi Kmitów. Pierwszym jego znanym właścicielem jest Piotr herbu Szreniawa wojewoda krakowski.



 Zagórz - Ruiny Klasztoru

Klasztor w Zagórzu to moje miejsce magiczne.  Miejsce, w którym narodziły się niezwykłe sny i gdzie snuło się moje marzenie... jedno z tych największych. To z tym miejscem wiążą się moje niezwykłe wspomnienia...

Karmel zagórski był obronną fortyfikacją. Zbudowany został na początku XVIII wieku i oddany zakonowi Karmelitów bosych przez Jana Franciszka Stadnickiego, jako jego fundacja. Stadnicki był chorążym nadwornym koronnym, zaś od 1697 roku wojewodą wołyńskim. Zmarł w 1713 roku, przed śmiercią zapisując klasztorowi zagórskiemu fundusz na utrzymanie w szpitalu klasztornym 12 weteranów wojskowych. Jak wynika z ustaleń, początek fundacji całości, tj. kościoła i klasztoru to 7 sierpnia 1700 roku. Prace budowlane rozpoczęto początkiem XVIII wieku i już w 1714r. we wzniesionych pomieszczeniach mieszkało kilku zakonników. Uroczystego wprowadzenia dokonał biskup przemyski Jan Kazimierz de Alten Bokum, który jednocześnie poświęcił kamień węgielny pod kościół. Całość ukończono w 1730 roku. Później przystąpiono do wznoszenia wysokich murów obronnych.
Upiększenie kościół zawdzięczał Annie Stadnickiej - córce fundatora. W 1726 roku klasztor został podniesiony do rangi przeoratu. 29 listopada 1772 roku w klasztorze miał miejsce pierwszy pożar. Spowodowało go ostrzeliwanie. W klasztorze ukryli się i bronili konfederaci barscy, zaś wojska rosyjskie oblegały klasztor. Należy wspomnieć, że Konfederaci barscy działali na ziemi sanockiej już trzy lata wcześniej. Pożar wyrządził wielkie szkody, jednak z wielkim trudem cały obiekt odbudowano. Nigdy jednak już nie odzyskał pierwotnej świetności.
(wiadomości ze str.: http://www.twojebieszczady.pl/warto/karmel.php)





Myczkowce - Centrum Kultury Ekumenicznej

Tam, gdzie jeden człowiek zebrał wszystkie bieszczadzkie Cerkwie w jednym miejscu.
 To imponujaca kolekcja 120 drewnianych kościołów i cerkwi w miniaturze.
Centrum powstało z inicjatywy księdza Bogdana Janika.









1 komentarz:

Gabriela Kalinowska-Czakon pisze...

wspaniałe, podziwiam i moje uznanie za świetny blog!