Etykiety

czwartek, 11 listopada 2010

2010 - Listopad

Georg van der Weyden
Polska Oczami Obcokrajowca

Miało być podróżniczo, a będzie... też podróżniczo, tylko trochę inaczej:)

9 listopada 2010 roku byłam na niezwykłym wydarzeniu kulturalnym. W Cukrach na rogu ulic Ogrodowej i Żelaznej w Warszawie odbyło się mini przyjęcie-wystawa fotografii Geroga van der Weydena, promujące jego album, który dopiero co wyszedł z drukarni w Gdańsku - "Polska Oczami Obcokrajowca".
Projekt to niezwykły, bo i niezwykły człowiek, który go wykonał.
Książka ma 388 stron na których znajdziemy ponad 250 fotografii, opatrzonych ciekawymi podpisami, będącymi właśnie tym innym spojrzeniem tytułowego Obcokrajowca. Pięknie wydana jest efektem 6-letniej ciężkiej pracy autora. Pracy, która przyniosła znakomite efekty. Wszystkie można podziwiać w tym właśnie albumie. Oglądając go, czytając i podziwiając Polskę na nowo, można zastanowić się nad wieloma sprawami, których my, Polacy, na co dzień nie dostrzegamy. Może dlatego, że są za blisko. Na szczęście dzięki takim ludziom jak Georg możemy zobaczyć te rzeczy z pewnego dystansu, z punktu dalszego  niż "tuż obok".
Z punktu do którego prowadzi nas krok po kroku każda stronica tej książki.
Pokazuje nam nasz kraj inaczej, chociaż początkowo miał pokazać go inaczej obcokrajowcom - złamać stereotypy na temat Polski i zachęcić do jej poznania. Efekt, jak to zwykle bywa, przerósł jednak oczekiwania. Okazało się bowiem, że to my, Polacy spojrzeliśmy, dzięki zdjęciom Georga, na nasz kraj z zupełnie innej strony.
Zamieściłam ją na moim blogu, z dwóch względów. Po pierwsze dlatego, że książka mnie zachwyciła i uważam, że warto mieć ją u siebie, a po drugie dlatego, że jest dla mnie swoistą podróżą po Polsce - moim własnym kraju, który tak naprawdę jest dla mnie ziemią nieznaną.

A poza tym wszystkim Georg to po prostu ciekawy człowiek, fotograf ze Szwecji, którego zafascynował nasz skromny kraj do tego stopnia, że potrafił pokazać jego urok jego rdzennym mieszkańcom:)

Więcej o książce i o Georgu można poczytać na stronie: http://polandeyes.com
Jest tam też kilka fotografii z albumu - takiej Polski jeszcze nie znamy:)

Po drugiej stronie tęczy spotyka się nie tylko piękne, niezwykłe miejsca, czasami trafia się też na niezwykłych ludzi.

I mała próbka zdjęciowa;)

I jeszcze klimaty wystawowe:)


Brak komentarzy: